Rozładowany akumulator to sytuacja, która może spotkać każdego kierowcę. Aby przygotować się do sprawnej reanimacji baterii, warto mieć pod ręką kilka podstawowych akcesoriów: przewody rozruchowe, a także gumowe rękawice. Kable rozruchowe należy wybierać w zależności od rodzaj aut. Podstawowa zasada mówi o tym, że im grubsze, tym lepsze. W przypadku aut osobowych sprawdzają się przewody o przekroju 16 mm².
Po otworzeniu maski i odnalezieniu akumulatora, można przystąpić do podpięcia kabli. Czerwony przewód podpinamy pod klemę dodatnią, natomiast czarny- pod ujemną. W przypadku gdy klemy są zardzewiałe i nie można odczytać ich znaku, warto przetrzeć je papierem ściernym. W pierwszej kolejności podłączamy kabel czerwony do naładowanego akumulatora, a w dalszej kolejności do pojazdu z rozładowaną baterią. Przewód czarny, w przeciwieństwie do poprzednich działań, podłączamy pod uziemienie umieszczone tuż obok albo pod łapę silnika. W ten sposób można uniknąć zwarcia. Podczas podłączania drugiego kabla mogą pojawić się iskry. Kilka chwil później akumulator powinien zacząć działać, ale nie wolno gasić wtedy silnika. Powinien on pozostać włączony przez następne 20 minut. W dalszej kolejności należy podłączyć baterię samochodu pod prostownik. Szeroką ofertę tych urządzeń można znaleźć pod następującym adresem https://sklep.prostowniki-akumulatory.pl/prostowniki-61224v-c-132.html. Jest to specjalne urządzenie ładujące, które może dodatkowo wydłużyć żywotność akumulatora.